Wiele osób cierpi na zaburzenia związane z wysokością. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę jak poważne mogą być konsekwencje nie leczonego lęku wysokości. Pewien mężczyzna, z wykształcenia prawnik przepracował 25 lat w zawodzie po czym zaprzestał pracy z powodu właśnie lęku wysokości. Na nieszczęście zarząd w jednej z wielkich firm w której pracował Pan Wojciech przeprowadził się na wyższe piętro, co uniemożliwiło ów mężczyźnie pracy na dotychczas wykonywanym stanowisku. Po 25 latach pracy musiał zrezygnować. Nie jest jeszcze w wieku emerytalnym, nie wypracował sobie emerytury. Obecnie siedzi w domu, pozostając bez pracy od 5 lat, nie mogąc przemóc się by pójść do terapeuty. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Trudno jest mu otworzyć się przez obcą osobą zwłaszcza na wstydliwe tematy. A jednak warto, bo życie codzienne z uczuciem niepokoju jest już dyskomfortem a co dopiero z lękiem.
Trudno powiedzieć jaka jest etiologia choroby. Jedni twierdzą, że podłoże może być biologiczne inni że wyłącznie psychologiczne: trauma z dzieciństwa np. upadek z huśtawki czy wypadnięcie z wózka . Eksperymenty psychologów rozwojowych na niemowlętach wykazują, że rodzimy się już z wrodzonym instynktem unikania dużych wysokości. Eksperyment, który tego dowodził był przeprowadzony na wielu maluchach, które niechętnie wchodziły na podłogę wykonaną ze szkła pod którą widać było kilku metrową przepaść.
Pan Piotr z zawodu elektryk wspomina jak długo z żoną musiał wybierać mieszkanie, które nie mogło być usytuowane wyżej niż drugie w związku z jego lękiem wysokości. Przy przebywaniu na wyższych piętrach dostawałem zawrotów głowy i zaczynałem się strasznie pocić wyjaśnia Pan Piotr. Tak to już jest, że dla niektórych pewne wysokości jak wjazd na Pałac Kultury i Nauki jest niemożliwy dla innych jest miłą atrakcją turystyczną.
Jest jednak nadzieja w terapii poznawczo behawioralnej, gdyż pozwala ona na zredukowanie lęku i skonfrontowanie się ze źródłem strachu jak również zmodyfikowanie sposobu myślenia o przebywaniu na wysokościach. W tym celu wykorzystuje się różne techniki terapeutyczne na przykład systematyczną desentyzację, zanurzanie lub metodę modelowania.
Wiele osób zgłasza się do gabinetów psychologicznych tudzież psychiatrycznych po pomoc. Niejednokrotnie to długa mozolna praca i współpraca pacjenta z lekarzem bądź psychologiem. Podstawą sprawą jest tutaj szczerość i zaufanie pacjenta do fachowca i pozwolenie poprowadzenia się przez często trudne momenty życia, które jak się okazuje są często przyczyną lęku. Najważniejsze to się nie załamywać i konsekwentnie uczestniczyć w zaproponowanej i indywidualnie dobranej terapii.
Gdzie szukać pomocy, jeśli nie stać nas na psychologów czy psychiatrów? Oczywiście wszelkie szczere rozmowy z bliskimi znajomymi czy też przyjaciółmi są często bardzo pomocne. Można samemu próbować na podstawie małych kroków pokonywać swój lęk. Nie stosować terapii szokowej jak na przykład skok na bunjii lecz starać się siłą woli własnej pokonywać trudności i starać się sobie przetłumaczyć, że wszystko jest dla ludzi. Takie uświadomienie sobie, że nie mam powodu do lęku jest bardzo ważnym etapem do tego, aby zrobić w ogóle pierwszy krok w pomocy sobie samemu.
Pan Robert, który pracował na wysokościach po wielu latach musiał zrezygnować z wykonywanego zawodu kiedy odczuł irracjonalny lęk wysokości, z którą przez tyle lat się mierzył. Z pomocą przyszedł terapeuta, z którym ów mężczyzna zaczął pracować. Po kilku sesjach zaczął z powrotem wykonywać pewne prace wysokościowe jednakże z dużą ostrożnością.
Pewna dziewczyna, która uwielbiała chodzić po górach, wspinać się po skałach stwierdziła któregoś dnia, że nie jest w stanie psychicznie udźwignąć ciężaru i wejść na górę, która liczyła sobie ponad 3000 m.n.p.m. Choć wysokość nie należała do przeciętnych jednak dla Pani Kasi stanowiło to do tej pory bułkę z masłem. Któregoś dnia okazało się, że po prostu nie jest w stanie powtórzyć wyczynu z przed lat, że pojawia się uczucie niepokoju, lęku i strachu. Zgłosiła się do gabinetu psychiatrycznego i psychologicznego. Zaczęła przyjmować leki jak również uczestniczy w terapii poznawczo-behawioralnej z pozytywnym skutkiem.
Jedno jest pewne, że lęk wysokości to nie tylko lęk przed realną wysokością na przykład pokonanie wysokich gór czy też brak możliwości pracy na wyższym piętrze, to również brak możliwości przemieszczania się z kraju do kraju samolotem, uprawiania niektórych sportów i normalnego funkcjnowania dlatego tak ważna jest profesjonalna pomoc terapeutyczna. Do tej pory najbardziej skuteczna okazuje się terapia poznawczo-behawioralna.